Nie było wyroku, ale przyszedł komornik – kilka słów o nakazie zapłaty

Zwolnienie lekarskie nie „chroni” przed dyscyplinarką
Sierpień 9, 2018

Pomysł na ten artykuł pojawił się po tym, jak po raz kolejny zdałem sobie sprawę, że sposób funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości może być niekiedy bardzo niezrozumiały dla obywatela nie-prawnika.

Rozmawiałem z osobą, która powiedziała mi, że bez rozprawy i wyroku sądowego przyszedł do niej komornik. Zażądał zapłaty jakiejś sumy, a że pieniędzy nie dostał – zaczął zajmować wyposażenie mieszkania. Po zadaniu kilku pytań dowiedziałem się, że przed „wizytą” komornika do mojego rozmówcy przyszło „jakieś” pismo, w którym kazano zapłacić na rzecz firmy „x” określoną kwotę  pieniędzy. Sprawa i pismo były w ocenie mojego rozmówcy absurdalne, gdyż nigdy nie zawierał żadnej umowy z firmą „x” (konkretnie był to fundusz inwestycyjny), w związku z czym uznał pismo za pomyłkę i schował dokument głęboko w szafie. Problem polegał jednak na tym, że pismem tym był nakaz zapłaty.

Zacznijmy od odpowiedzi na zasadnicze pytanie: czy jest w ogóle możliwe, aby sąd kazał komuś płacić za coś bez przeprowadzenia postępowania (a w zasadzie, bez rozprawy)? Być może odpowiedź zdziwi wiele osób, ale tak, są sytuacje w których jest to możliwe i całkowicie zgodne z prawem.

Prawo dopuszcza sytuacje, kiedy w sprawach o zapłatę sąd nie musi prowadzić rozprawy i wydawać wyroku. Rozstrzygnięcie sporu dokonywane jest wówczas poprzez wydanie nakazu zapłaty. Sąd podejmuje decyzję o wydaniu nakazu zapłaty po analizie żądań i dokumentów przedstawionych przez powoda, a czasami nawet bez analizy jakichkolwiek dokumentów (tak jest w przypadku nakazu zapłaty wydawanego w elektronicznym postępowaniu upominawczym – tzw. „EPU”). Pamiętać należy, że nakaz zapłaty jest wydawany przez organ państwowy – sąd (lub czasami referendarza sądowego). W przypadku braku reakcji osoby zobowiązanej do zapłaty na podstawie nakazu zapłaty, nakaz uprawomocni się i będzie miał taką samą wartość jak wyrok (co w praktyce grozi wizytą komornika).

Otrzymanie nakazu zapłaty w sytuacji, w której nie zgadzamy się z obowiązkiem zapłaty, nie oznacza jednak, że nie ma żadnej możliwości obrony. Wręcz przeciwnie – jest, ale należy podjąć odpowiednie czynności w sposób określony w przepisach. Częstym błędem jest sytuacja, kiedy po otrzymaniu nakazu zapłaty adresat przesyłki próbuje wyjaśniać sprawę z tym podmiotem, na rzecz którego zgodnie z nakazem ma zapłacić wskazaną należność. Pamiętajmy, że nakaz zapłaty jest elementem postępowania sądowego i to w sądzie trzeba wykazywać, że nic nie musimy płacić na rzecz powoda.

W przypadku otrzymania nakazu zapłaty, w celu przedstawienia swoich racji należy wnieść odpowiedni środek zaskarżenia. Tutaj sytuacja jest nieco skomplikowana, gdyż najczęściej nakazy zapłaty wydawane są w trzech różnych trybach: nakazowym, upominawczym oraz w elektronicznym postępowaniu upominawczym. Dobór odpowiedniego środka zaskarżenia oraz jego zawartość merytoryczna zależy od trybu postępowania, w jakim wydano nakaz. Czasami, aby w ogóle mieć możliwość przedstawienia swojego stanowiska, trzeba najpierw uiścić stosowną opłatę (tak jest w przypadku wnoszenia zarzutów od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu nakazowym). Co więcej, czas na odniesienie się do treści nakazu zapłaty jest ograniczony. Obecnie, w przypadku nakazów zapłaty wydanych w postępowaniu nakazowym, upominawczym lub w elektronicznym postępowaniu upominawczym środek zaskarżenia należy złożyć w ciągu dwóch tygodni od dnia doręczenia nakazu.

Podsumowując, w świetle obowiązujących przepisów prawa możliwa jest sytuacja, kiedy sąd nałoży na kogoś obowiązek zapłaty bez wysłuchania tej osoby. Jeżeli zobowiązany do zapłaty na podstawie nakazu zapłaty nie zgadza się z rozstrzygnięciem, ma prawo przedstawić swoje racje składając odpowiedni środek zaskarżenia. Przy sporządzaniu środka zaskarżenia należy szczególną uwagę zwrócić na zachowanie kwestii formalnych, gdyż w wyniku błędu w tym zakresie może dojść do sytuacji, w której sąd nawet nie przystąpi do zapoznania się z argumentacją przeciwko nakazowi zapłaty, a nakaz się uprawomocni. Niezwykle ważne jest zatem, żeby nie bagatelizować nakazu zapłaty i możliwe szybko przystąpić do czynności zmierzających do obrony swoich praw.